Kto był na balu ten pamięta występ Roksany i Grzesia. Śpiewali dla nas piosenki Ani Wyszkoni, dzisiaj spotkaliśmy tą wspaniałą, pełną ciepła artystkę!
Za nami dzień pełen wrażeń, do świąt jeszcze bity tydzień… dzisiaj jednak udało nam się oddychać pełnią świąt, słuchając w fantastycznym wykonaniu kolęd. Ania Wyszkoni wprowadziła nas w magiczny klimat. Koncert odbył się w nietypowym miejscu, w którym czuliśmy się niesamowicie bezpieczni tzn. w jednostce wojskowej komandosów w Lublińcu, aby dotrzeć na koncert przygotowania odbyły się kilka dni wcześniej … po przejściu przez biuro przepustek udaliśmy się na salę w której spędziliśmy fantastyczną godzinę, z gęsią skórką i łzą w oku.
Dziękujemy za pomoc i życzliwość Ewelinie K